WIARA i NAUKA - Traktat

Dziś coś dla odmiany i wytchnienia od tematów fantastycznych. Przyjrzyjmy się zagadnieniom z życia, z którymi najczęściej się spotykamy i które dotyczą nas wszystkich. Kilkanaście lat temu powstał Traktat Filozoficzny ZŁOTY ŚRODEK. WIARA I NAUKA. To książka zasadniczo odmienna od tych, które możecie u mnie zobaczyć. Jak najbardziej może stać się wsparciem dla początkujących filozofów w ich próbach zaznajomienia z ogólnymi zagadnieniami z dziedziny filozofii czy etyki. Znajdziecie w nim nawiązania także do teologii oraz polityki. Przede wszystkim jednak kieruję go do osób zaciekawionych kwestiami dotyczącymi istoty egzystencji, genezą powstania człowieka, nurtami w filozofii religii, problemem wartości oraz innymi pochodnymi tematami, jak na przykład definicja apostazji, zjawiska sacrum i profanum. 

Jaki jest właściwie ten związek religii z nauką i z polityką? Co to oznacza dla przeciętnego człowieka? Czy w ogóle mamy się czym przejmować? Czy istnieją jakiekolwiek narzędzia naprawcze pewnych dysharmonii, które przyniosłyby polepszenie kondycji człowieka w odwiecznym sporze religii z nauką? Czy w ogóle możliwe jest, aby religia funkcjonowała poza życiem politycznym? Te pytania to tylko nieliczne z problemów, z jakimi zmagają się współczesne społeczeństwa.

Kolejna porcja zagadnień dotyczy społecznego oczekiwania wobec niepewności rozwijającego się świata, w którym zróżnicowanie kulturowe i światopoglądowe narzuca nam pewne kolejne punkty oczekujące konkretnych rozwiązań, a nie wyłącznie spychania ich na margines myślowy. Jaka jest dziś funkcja etyki w konfrontacji z religią i czy sprosta ona zadaniom pędzącego technologicznie świata, w którym religia zdaje się nie dotrzymywać kroku owym zmianom. Przecież wartości, o jakich dowiadywaliśmy się od naszych przodków, pomału stają się czymś na kształt zakopanych skarbców z zapomnianymi pamiątkami. W tym miejscu warto spytać: Czym jest nietolerancja religijna? Jak dostosować nasz umysł i naszą rzeczywistość do zmieniającej się rzeczywistości społecznej? W końcu nasze rozważania zakończymy argumentami, do których przywiodło nas pytanie znane najznamienitszym filozofom od czasów antyku: Czy mamy dowód na istnienie Pierwszej Przyczyny?

Trudno mi będzie przepraszać Was za język. Tak, wiem, archaiczny. Nie potrafię inaczej. Mam nadzieję, że przebrniecie. Zawsze zapraszam na serwisy społecznościowe, gdzie można ze mną podyskutować o książkach. Traktat będzie dostępny wkrótce. Pozdrawiam serdecznie!




 

Posty

KONTAKT

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *