Prace nad powieścią - Erra
Skąd biorą się pomysły do nowych książek? To jedno z pytań, z jakimi się na co dzień spotykam. Piszę i rysuję od lat. Dopiero jednak niedawno odnalazłam czas, aby móc dzielić się tym, co powstaje na bazie mojego pióra, nie tylko kredki czy ołówka. Piszę notatki w trakcie dnia, po przebudzeniu, w przerwach od obowiązków i codziennej pracy. Czasem przed snem, niekiedy w aucie na postoju...
Powieść, która powstaje obecnie, w przeciwieństwie do Astrala, którego akcja trwa w multiwersum, a który zostanie mam nadzieję przełożony na język angielski w wolnym czasie, ukaże tylko trzy rzeczywistości czasowe i przestrzenne. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość okażą się wiążące dla losów głównego bohatera. Trudno powiedzieć, czy tytułowy David parający się pisaniem książek wzbudzi w Czytelniku zrozumienie i ciekawość. Bądź co bądź nie jest on ideałem. Ma swoje wady i zalety. Taki człowiek współczesnych czasów szukający sensu, próbujący pojąć wszelkie uwarunkowania przyczyny i skutku, takie złośliwości tego świata, a w dodatku samotnie borykający się z przyziemnymi sprawami Polak, niestroniący od alkoholu, fajki czy wulgaryzmów. Ale jeśli sprytny Karl z Astrala, niewdzięczny dziennikarzyna wzbudził w Was odrobinę sympatii, z pewnością David również puści do Was przysłowiowe oczko.
Nasz bohater nie będzie się oczywiście nudził na jakiejś rumuńskiej prowincji. Pewnego dnia Davida zaczyna niepokoić coś więcej. Sygnał z innej rzeczywistości. I jeśli nie zdąży oszaleć, być może odważy się poznać jego przyczyny.
W Nowym Roku podzielę się z Wami informacjami o kolejach pracy nad moją nową powieścią. Tym razem nie będzie to ani nowela, ani opowiadanie, ale zdecydowanie coś więcej. Taka będzie, a właściwie już jest nowa Erra. Mam nadzieję, że czekacie cierpliwie... Bo ja na dopięcie całości na pewno nie mniej.


